poniedziałek, 24 marca 2014

Witajcie!
To jest post informacyjny, o czym wspomniałam we wcześniejszym poście.
Nadal jaram się moim gifem :D
Do rzeczy, otóż po wakacyjnych przygodach muszę przejść pewnego rodzaju, hm nazwijmy to turnus sportowy, bez którego mogłabym dalej szczęśliwie żyć, ale jak mus to mus.
Jutro już wyjeżdżam i najśmieszniejsze jest to, że nie mam pojęcia na ile :D Może mnie nie być tydzień, dwa tygodnie a nawet miesiąc... miesiąca bym nie przeżyła, zwłaszcza bez kompa bez gier, to okrucieństwo, litości!
...
Bacha ogarnij się :P
Nie wiem ile mnie nie będzie i zmuszona jestem zawiesić bloga na czas mojej nieobecności. Żadnego dostępu do internetu nie będę miała, aby poinformować Was za ile wrócę, bo ani komputera nie biorę (bo mnie jeszcze okradną), a w telefonie nie posiadam takiej funkcji, on tylko dzwoni, pisze smsy i ma fajne gry :D
To nie jest post typu "sorry zawieszam bloga, ale wrócę, po czym olewam i nie wracam", zwłaszcza że rozkręciłam się jeśli chodzi o jakość komiksów no i jeszcze animacja, Bacha szaleje :D

Przy okazji muszę podziękować, bo wczoraj pobity został rekord wyświetleń :D



Co z tego że liczba 113 to w sumie nie tak dużo, ale dla mnie to spory sukces, że aż 113 osób jakimś cudem chciała tu zajrzeć :D
Także dziękuję i na  bank trzeba będzie jakoś wyrazić swoją podziękę, ale to już po powrocie :D

No to Misiaczki, ja się żegnam i wybywam na przymusowe wakacje :)
Mam nadzieje, że zobaczymy się jak najszybciej.
Całuję :*
Hejka Kochani!
Po intensywnym weekendzie spędzonym na zabawie animacją, totalnie mi się to spodobało :D
Małego gifa, w sumie mojego pierwszego na blogu, miałam zamiar umieścić jutro... kurcze w sumie już jest jutro, w sensie dzisiaj... no we wtorek :D
Oczywiście nie mogłam się powstrzymać :P
Może mało ambitny, ale to z powodu braku czasu.
No to tyle, pojawi się jeszcze mały post informacyjny, ten to taki mały dodatek, bo jaram się moim gifem :D

sobota, 22 marca 2014

Hejka Miśki!
Ten miesiąc trzeba przyznać ubogi był w komiksy. 
Powodów było wiele, najpierw ładne pogody przez które siedziałam całe dnie na dworze ciesząc się słoneczkiem i dbając o kondycję. 
Drugi powód był związany w moim wyjazdem planowanym od 7 miesięcy, niestety ale skutki wakacyjnej przygody nadal na mną chodzą i ten wyjazd zakończy ten nieciekawy rozdział mojego życia :)
Spokojnie nic mi nie jest, hasam po polach i lasach bez problemu, jakby ktoś się martwił, zastanawiał albo był ciekawy :P
Wyjeżdżam we wtorek i najśmieszniejsze jest to, że nie wiem na ile, może na tydzień, może na dwa tygodnie, albo trzy, także przed wjazdem może uda mi się dodać jeszcze jakiś post i do czasu aż nie wrócę blog będzie zawieszony, ale o tym jeszcze napiszę.
Po powrocie nie będę miała już żadnych zobowiązań i będę mogła oddać całe swe serduszko, duszę... ciało sobie zachowam dla siebie, temu zacnemu blogaskowi :D
A na rozluźnienie krótka scenka, która chyba mówi że ktoś nie może żyć bez komputera :D
Enjoy :*


A jeśli chodzi o gry, to w maju będzie premiera "Wolfenstein: The New Order" i od razu przypomniały się czasy jak zafascynowana patrzyłam jak starszy brat gra w "Wolfenstein 3D"  :D
Znalazłam tą gierkę, w która można pograć bez problemu na przeglądarce. Zgadnijcie w co teraz gram wspominając moje piękne dzieciństwo :D
Dla zainteresowanych i znających tą graficznie niepoprawną w obecnych czasach, ale zajebista grę, oto link:
Miłej zabawy :D
A tak przy okazji, zawsze mnie zastanawiało, bo wiele gier strzelankowych - np. obie części Sniper Elite Nazi Zombie Army - polega na zabijaniu nazistów, to w takim razie w co grają niemieccy gracze? 
Raczej wątpię, aby ktoś chciał strzelać do swoich rodaków (żywych lub martwych), nawet jak są tylko pikselowymi lub bardziej podrasowanymi postaciami :P

* Kolego Adamie o komiksie z Twoją osobą nie zapomniałam i będzie, także Hakuna Matata :D

wtorek, 18 marca 2014

Witajcie kochani!
Ten miesiąc jest strasznie zakręcony, tyle na głowie, a ładne wiosenne pogody wręcz nie ułatwiają sprawy jeśli chodzi o siedzenie na tyłku cały dzień w domu.
Pogoda się trochę popsuła no i oto jest takie małe coś :P
Nie będę komentować w jaki wulgarny sposób Agusia zagoniła mnie do roboty, byłam w szoku ,że taka grzeczna istota takich brzydkich słów używa.
Wstydź się Agusiu! :D
Enjoy :*


czwartek, 6 marca 2014

Witajcie!
Już mnie ludzie opierniczają, wypisują, że się obijam, ale są też tacy, którzy są mili pisząc że tęsknią :D
Mam małe niedowład, czyli mój ołówek totalnie ze mną nie współpracuje :) cóż zdarza się takie dzień/dni w których no totalnie nie idzie nic.
Na zachętę przedstawiam grafkę z gry Bioshock :D
Świetna gra w świetnym klimacie, z zajebistym Tatuśkiem*, którego chciałabym mieć u swego boku, aby epicko wyglądać chodząc po mieście :D 
Raczej jestem za duża, aby być Siostrzyczką**, które Tatusiek broni ale co tam :D uwielbiam go :D

* & ** Wtajemniczenie, czyli Ci co grali w Bioshock'a, lub słyszeli, oglądali itp., wiedzą o co chodzi :) 


Oki szału nie ma, a teraz idę na spacer, bo dostanę "płaskodupia" od siedzenia przed komputerem :)

Do kolegi Adama:
Mam pomysła na komiksa z Twoją osoba :D